Dziwnie się ogląda szwedzki film gdzie akcja toczy się w Szwecji.. bez Szwedów. Taka mała dygresja. Świat oszalał...poprawność polityczna czy zakłamanie rzeczywistości? Obiektywizm nosi teraz imię rasizmu i nienawiści.
To nie poprawność polityczna a smutna rzeczywistość. Są w Sztokholmie dzielnice, gdzie białego człowieka nie spotkasz. I ten serial pokazuje naprawdę bardzo realny problem szwedow, takie rzeczy dzieją się tu codziennie.